AUGUSTOWSKO-SUWALSKIE

TOWARZYSTWO NAUKOWE

Proszę chwilę zaczekać, ładuję stronę...

  

  

Jarosław Schabieński

  

„Ława” – niezależne pismo młodzieży suwalskiej

1980 - 1981

  

  

  

Drugoobiegowe wydawnictwa, przede wszystkim korowskie docierały do Suwałk od końca lat siedemdziesiątych. Przywoził je miedzy innymi Jerzy Fiećko uczeń Technikum Mechanicznego, którego z przedstawicielami KOR skontaktowała jego nauczycielka Weronika Merecka 1. Pisma docierały właśnie do środowiska, które jesienią 1980 roku założy pierwsze niezależne pismo w Suwałkach. Sierpień 1980 i powstanie „Solidarności” stworzyło sytuację sprzyjającą inicjatywom. Do takich należało wydawanie pisma młodzieżowego bez cenzury i ograniczeń. Pomysł zrodził się jesienią 1980 roku. Kontakty między przyszłą redakcją kształtowały się między innymi podczas spotkań w Dyskusyjnym Klubie Filmowym. Innym ważnym doświadczeniem suwalskiej młodzieży były działania w obronie usuniętych z I Liceum Ogólnokształcącego nauczycielek Marii Jaroszewicz i Bożenny Szynkowskiej, przeniesionych do pracy w liceum dla pracujących w celu „podniesienia poziomu nauczania” 2. Młodzież prowadziła akcję plakatową, podpisywała protesty wysyłane do kuratorium i ministerstwa. Uczniów wspomagali rodzice. Ostatecznie Bożenna Szynkowska (odwołując się aż do ministerstwa) powróciła do pracy z młodzieżą.

Redaktorami pisma, których nazwiska znalazły się w pierwszej stopce redakcyjnej byli: Maciej Butkiewicz, Andrzej Tylenda i Wojciech Wasilewski 3. Wśród innych zaangażowanych w tworzenie gazety znajdowali się między innymi: Wojciech Domaradzki Alicja Jędzul, i Jan Żukowski. Podczas spotkań które poprzedziły powstanie pisma proponowano kilka tytułów między innymi „Kawa na ławę”. Ostatecznie zdecydowano się na tytuł „Ława” 4. Wśród redaktorów znaleźli się uczniowie Technikum Mechanicznego, Zespołu Szkół Technicznych, I Liceum Ogólnokształcącego i Liceum Wieczorowego. Część z redaktorów „Ławy” miała z demokratyczną opozycją kontakty rodzinne. Maciej Butkiewicz, związany był poprzez brata z trójmiejskim środowiskiem opozycyjnym, a Sierpień 80 (łącznie z aresztowaniem) przeżył w Trójmieście. Ojciec Andrzeja Tylendy był pierwszym przewodniczącym Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” w Suwałkach.

W wystąpieniu programowym zawartym w pierwszym numerze z grudnia 1980 roku autorzy napisali: „Chcemy, aby pismo to stało się naszą wspólną trybuną, z której będziemy mogli mówić o nurtujących nas problemach, ujawniać zatajone przed nami prawdy, dzielić się własnymi przemyśleniami, poglądami natury szkolnej, światopoglądowej, etycznej i naukowej”. W pierwszym numerze zrelacjonowano uroczystości 11 Listopada zorganizowane przez młodzież (Andrzej Tylenda), wyjaśniano, co naprawdę znaczy zwrot „siły antysocjalistyczne” (Wojciech Butkiewicz) i co stało się w grudniu 1970 roku. Zamieszczono także fragment książki Bohdana Cywińskiego „Zatruta humanistyka” ideologiczne deformacje w nauczaniu szkolnym w PRL. Ponadto Ława zawierała raport na temat stanu oświaty w Suwałkach, a także wiersze Karela Kryla – czeskiego barda wygnanego po wydarzeniach 1968 roku i Andrzeja Tylendy. Już w pierwszym numerze można zauważyć z jednej strony indywidualizm autorów, a z drugiej silne związki z wydarzeniami i nastrojami w kraju a także z „Solidarnością”. Wyraził to Andrzej Tylenda w zakończeniu artykułu poświęconego obchodom zabronionego święta 11 Listopada: „ W taki oto sposób, nie mający precedensu w ostatnich latach na terenie Suwałk, młodzież naszego miasta wkroczyła w nurt wydarzeń stymulowanych powiewem odnowy i dźwigania się narodu z marazmu duchowego. Jest to nasz akces w sprawie współdecydowania i odpowiedzialności za losy kraju, u którego sterów wkrótce przyjdzie nam stanąć. Chcemy, aby busolą w naszym rejsie przez historię na okręcie, któremu na imię Ojczyzna były chwalebne czyny naszych ojców i dziadów. Chcemy , aby w żagle tego okrętu dmuchały wiatry wolności, sprawiedliwości i prawdy. Chcemy, aby temu rejsowi tempo nadawały serca bijące w rytm słowa POLSKA” . W tamtej zatęchłej atmosferze takie słowa brzmiały ożywczo, a dla komunistycznych włodarzy wywrotowo i niebezpiecznie.

Drugi numer wydano w styczniu 1981 roku. Podobnie jak pierwszy wywarł on ogromne wrażenie w Suwałkach. Pismo podawano z rąk do rąk tak, że jego zasięg przekroczył znacznie niewielki nakład. W każdej szkole był kolporter, który sprzedawał pismo 5. Kontynuowano tematykę numeru pierwszego, relacjonując ponadto strajk w szkole rolniczej w Sejnach. Opisano dyrektorkę II LO, która nie pozwoliła na terenie swojej szkoły kolportować pisma. Nowym elementem była „Ławeczka” – dodatek dla najmłodszych znajdujący się na dwóch ostatnich stronach pisma. Dodatek ten był w istocie gorzką refleksją, a niekiedy satyrą na socjalistyczną rzeczywistość. Przykład stanowi wiersz „Litania do wszystkich”:

Kraju mój kraju barwny,

pelargonii i salwy

kraju węgla i stali

i strajków i medali.

Kraju mleka i mięsa,

kraju ropy i miedzi,

gdzie nikt się nie Wałęsa,

lecz pracuje lub siedzi,

Ojczyzna kosmonautów

konstruktorów złomu,

[...]

Kraino dobrobytu,

willi jachtów i daczy,

wazeliny i kitu

i drewnianych sraczy 6.

[…]

  

Po wydaniu pierwszego numeru wzrosło zainteresowanie SB redaktorami pisma. Drugi numer był drukowany metodą wałkową w mieszkaniu Andrzeja Tylendy przy ulicy Kasprzaka. Ponieważ przy drzwiach znajdowali się agenci SB dążący do zarekwirowania pisma redaktorzy wynieśli je przez nieobstawiony balkon, dzięki czemu mogło ono dotrzeć do czytelników 7. Inwigilującą młodzież Służbę Bezpieczeństwa 8 interesowała zarówno ich działalność w gazecie jak też inne inicjatywy – na przykład próba założenia w Suwałkach koła Ruchu Młodej Polski i Niezależnego Związku Uczniowskiego – co ostatecznie się nie powiodło 9.

Dzięki związkom z trójmiejskim ruchem opozycyjnym redaktorzy „Ławy” mogli wydrukować kolejny numer w Gdańsku. W odpowiedzi na ich działalność milicja i Służba Bezpieczeństwa 15 lutego 1981 roku skonfiskowała trzeci numer pisma – już w nowej szacie graficznej i nowym formacie. Konfiskata nastąpiła w Giżycku, podczas przewożenia „Ławy” z gdańskiej drukarni10. Prokuratura w Suwałkach rozpoczęła przeciwko redaktorom śledztwo pod zarzutem „redagowania i kolportażu nielegalnego pisma”. W obronie autorów wystąpiło 101 suwalskich nauczycieli, MKZ NSZZ „Solidarność” (patrz załącznik nr 1), a także osoby prywatne jak Józefa Drozdowska poetka z Augustowa, której piękny i śmiały list redakcja zamieściła w czwartym numerze pisma (załącznik nr 2)11. Sprawa stała się znana w kraju o piśmie pisały redakcje gazet lokalnych i ogólnopolskich, a także radio. 23 marca 1981 roku Maciej Butkiewicz, Andrzej Tylenda i Wojciech Wasilewski zostali wezwani do prokuratury, gdzie poinformowano ich o zakończeniu śledztwa i postawieniu im zarzutów o wydawanie pisma bez pozwolenia za co groziła kara pozbawienia wolności do 1 roku12. Ostatecznie twórcy „Ławy” nie stanęli przed sądem, lecz zostali jedynie otoczeni nadzorem. Szybkie odtworzenie trzeciego numeru było możliwe dzięki współpracy autorów z warszawskim Wydawnictwem im.3 Maja gdzie skonfiskowany numer został wydrukowany ponownie. W numerze czwartym zmieniono znajdujące się pod tytułem motto – w numerach 1 -3 i 5 – 6 brzmiało ono : „Kto mi dał skrzydła … niech mi z nóg odmota sidła”. W numerze 4 reagując na działania milicji związane z poprzednim numerem napisano: „ Czy to w szkole, czy w komendzie – „Ława” była jest i będzie”.

Od pierwszego numeru zainteresowanie autorów „Ławy” budziły niezależne ruchy młodzieżowe. W marcu 1981 roku nakładem wydawnictwa „Ława” ukazała się jako oddzielny czterostronicowy druk w formacie A4, „Notatka w sprawie spotkania Ministra Oświaty i Wychowania z młodzieżą szkolną w dniu 17 grudnia 1980 roku”. Spotkanie to, w którym uczestniczył minister Krzysztof Kruszewski oraz 10 uczniów gdańskich szkół wraz z opiekunami poświęcone było negocjacjom dotyczącym wysuniętych przez młodzież postulatów między innymi dotyczących nauczania historii i języka polskiego, dobrowolności uczestniczenia w manifestacjach i imprezach czy możliwości wydawania przez uczniów własnych pism – co w sytuacji redaktorów ”Ławy” było szczególnie aktualne. W numerze piątym (źle wydrukowano kolejność stron) zawarto informację o wystąpieniu w dniu 25 kwietnia 1981 roku instruktorów harcerskich z kręgu instruktorskiego „Zawisza” w Lublinie z ZHP i o podjętej przez nich inicjatywie tworzenia niezależnego harcerstwa. Podano także kontakt z niezależnym ruchem harcerskim w Lublinie podając adresy instruktorów Michała Bobrzyńskiego, Anny Frączak i Krzysztofa Stanowskiego13. W tym samym numerze informowano też o powstaniu we Wrocławiu Uczniowskiego komitetu Odnowy Społecznej.

Niezależny ruch harcerski powstał też w Suwałkach. Drużynę harcerska zorganizowali Ryszard Żukowski i Jarosław Wróblewski. Wydali oni także 11 listopada 1981 roku własną jednostronicowa gazetkę pod nazwa „Braciak”14.

Redaktorzy „Ławy” współinspirowali i współorganizowali w Suwałkach manifestacje patriotyczne, w których bardzo licznie uczestniczyła młodzież. Zorganizowano m.in. obchody 11 listopada (w 1980 i 1981 r.), 3 maja i 17 września (w 1981 r.). Dlaczego historyczne zakotwiczenie było ważne - wyraził w czasie dyskusji redakcyjnej z okazji 3 Maja w tygodniku „Krajobrazy” Andrzej Tylenda: „…Istnieje analogia między tym okresem w którym rodziła się konstytucja a obecnym. Atmosfera, duch... Tamci czuli to samo co dziś my. Ten fakt egzystuje w świadomości młodzieży; […]Wyjść z marazmu. Myśleć. Jak tamci. My jesteśmy w lepszej sytuacji. Nad nimi wisiała – Targowica…15”. Jak się całkiem niedługo okazało sytuacja wcale nie była lepsza, można powiedzieć, że się powtórzyła – za pół roku komuniści wprowadzili stan wojenny. Szczególnie mocno w pamięci Suwalczan zachowała się pierwsza manifestacja 11 listopada 1980 roku. Zorganizowało ja środowisko, które już niedługo wyda pierwszy numer „Ławy”. Młodzież oczyściła groby peowiaków i żołnierzy 1920 roku i przemaszerowała na cmentarz z pochodniami. Opisano to, jak już wspomniałem w pierwszym numerze „Ławy”. Największą z kolei z manifestacji współorganizowanych przez osoby związane z „Ławą” stanowiły obchody 3 Maja w 1981 roku. Zachowała się z tego czasu ulotka z jednej strony zawierająca tekst „Roty” Marii Konopnickiej a z drugiej program uroczystości (patrz załącznik nr 3). Specjalny druk „Memoriał Pamięć” dedykowany „W hołdzie Polakom pomordowanym na wschodzie” wydano z okazji 17 września. Sam druk powstał przede wszystkim z inicjatywy Jerzego Fiećki, wówczas, po skończeniu szkoły pracownika Zarządu Regionu „Pojezierze” NSZZ „Solidarność” natomiast młodzież związana z „Ławą” organizowała obchody, a w numerze szóstym znalazła się odezwa Młodzieżowego Komitetu Organizacyjnego zawarta również w „Memoriał Pamięć”.

Piąty numer gazety datowany na sierpień 1981 roku, był jednocześnie ostatnim wydanym przez dotychczasową redakcję. Ponieważ dotychczasowi redaktorzy skończyli już szkołę, przekazywali w ręce młodszych kolegów gazetę oraz ideały, którymi się kierowali:

„… Dziś musimy upominać się nie tylko o prawdę, swobodę słów i myśli, wolność dzia- łania i wyborów, twórcze i autentyczne przeżywanie życia i zdobywania wiedzy o nim, lecz także o materialne podstawy egzystencji i nieodłączne atrybuty życia uczniowskiego - chleb, słodycze, zeszyty, książki, godziwe rozrywki oraz wypoczynek. […]. Nie znaczy to jednak, że rezygnujemy z tych wzniosłych i niejako "skompromitowanych wobec ironii rzeczywistości ideałów. Lecz w sytuacji w jakiej przyszło nam je realizować, są one dla nas wykwintnym luksusem i na nic się tu zda młodzieńczy zapał, fantazja, animusz i wiara. Te wszystkie walory i przywileje młodości zawsze skuteczne, dziś nie ostaję się wobec zdrowego rozsądku, realizmu i krytycznego podejścia do osiągania tych ideałów. To oświadczenie będące wspólnym osiągnięciem dotychczasowej wieloosobowej Redakcji "Ławy", której trzon stanowią tegoroczni absolwenci suwalskich szkół średnich, a od października w większości już studenci, pragniemy przekazać w spadku młodym kontynuatorom podjętej przez nas działalności. Nie traktujcie go jako aksjomatu, a jedynie jako sugestię poddaną Wam pod rozwagę. Przekazujemy Wam „Ławę” z ufnością, że stanie się ona miarą naszego pokolenia i najlepszą lokatą obywatelskiej i patriotycznej postawy. Udostępniamy Wam wszelkie techniczne środki do drukowania oraz oferujemy pomoc i dotychczasowe doświadczenia i życzymy aby "Ława" była podobnie jak w naszym przypadku, wielką przygodą z ideą piękną, wzniosłą i patriotyczną.

Nowa redakcja zdążyła wydać we wrześniu 1981 roku tylko jeden numer stanowiący kontynuację linii pisma. Z poprzedniej redakcji pozostał w „Ławie” Wojciech Wasilewski a współpracowało szereg innych osób między innymi Radosław Krupiński, który był tez autorem artykułu „Jaka szkoła?” w którym między innymi zachęcał do tworzenia prawdziwych samorządów szkolnych obiecując im wsparcie ze strony „Ławy”. Redaktorzy przeprowadzili też wśród suwalskiej młodzieży ankietę zadając trzy pytania: 1. Są w na- szym kraju dwie podstawowe orientacje „Solidarność’ i Partia. Racje której z nich bardziej do ciebie przemawiają?; 2. W jakiej mierze „Dziennik Telewizyjny” spełnia Twoje wymagania w zakresie rzetelnej i wiarygodnej informacji?; 3. Czy masz jakikolwiek wpływ na życie wewnętrzne szkoły? Jeśli tak, to jaki? Powrócono także do wątku harcerskiego drukując przyrzeczenie i prawo harcerskie z okresu II Rzeczypospolitej16. Nie zabrakło też w tym numerze satyrycznej „Ławeczki” stanowiącej doskonałe odbicie rzeczywistości i dnia codziennego. W żartobliwych ogłoszeniach drobnych pisano: „Sklep mięsny odstąpi większą ilość haków”, „Mundur milicyjny zamienię na kaftan bezpieczeństwa” czy „Miejsce w pociągu przyjaźni zamienię na miejsce w kolejce po masło”17.

Wprowadzenie stanu wojennego zakończyło działalność gazety. Trzech z jej redaktorów: Maciej Butkiewicz, Wojciech Wasilewski i Andrzej Tylenda a także Jerzy Fiećko znaleźli się za kratami. Dwóch pierwszych ostatecznie zmuszono do emigracji. Mieszkają dziś w Stanach Zjednoczonych, a Andrzej Tylenda w Lublinie. Karnawał „Pierwszej Solidarności”, który jak ufnie wierzyli pozwoli zmienić Polskę, sprawi, że będzie lepsza, wolna od socjalistycznej indoktrynacji zakończył się katastrofą. Sama gazeta pozostała jednak wspaniałym świadectwem wiary, patriotycznych uczuć i niespełnionych nadziei.

  

  

  

Załącznik nr 1

  

Suwałki dn. 27.02.1981 r.

  

OŚWIADCZENIE

  

W grudniu 1980 roku ukazał się pierwszy numer Niezależnego Pisma Młodzieży suwalskiej „Ława”, które zbulwersowało i poruszyło społeczeństwo trafnością spostrzeżeń i dojrzałością przemyśleń. Od początku redaktorów pisma otoczyła szczególną opieką służba bezpieczeństwa. Szczególna opieka SB polegała m. in. na:

- odkonwojowaniu jednego z redaktorów - Andrzeja Tylendy w godzinach wieczornych gazikiem milicyjnym od lokalu MKZ do miejsca zamieszkania

- udzieleniu ochrony osobistej Maciejowi Butkiewiczowi w czasie podróży na uroczystość odsłonięcia pomnika w Gdańsku dn. 16.12.980 r.

- ochronie mieszkania Tadeusza Tylendy podczas drukowania drugiego numeru "Ławy", oraz nieudanej próbie skonfiskowania całego nakładu w tymże mieszkaniu.

Ze wzglądu na tak troskliwą opieką nad redakcją "Ławy" "trzeci numer pisma drukowany był w Gdańsku, Mimo takich zabiegów redakcji SB w dalszym ciągu czuwało, Dnia 15.02.1981 r. w Giżycku został zatrzymany samochód i skonfiskowano cały nakład trzeciego numeru "Ławy", tj. ok. 3.500 egz. Podczas operacji funkcjonariusze SB nadużywając swoich uprawnień, dopuścili się łamania prawa m.in. przeprowadzając rewizją osobistą i przesłuchując osobę nieletnią bez obecności opiekun prawnego. Sam fakt wydania w tym wypadku nakazu rewizji przez prokuratora rejonowego, jest jawnym pogwałceniem obowiązującego w PRL, ustawodawstwa.

Jeden z funkcjonariuszy SB Zbigniew Grygo, podczas przesłuchania Maćka Butkiewicza, zachowywał się ordynarnie i próbował stosować słynne metody zmiękczania, używane przez GESTAPO w okresie okupacji:, Cytat..." uważaj gnojku, bo my na takich jak ty mamy sposoby - zaraz ci przytrzasnę jaja szufladą od biurka".....

Finałem dotychczasowych działań suwalskiej SB było wezwanie trzech redaktorów ŁAWY Maćka Butkiewicza, Andrzeja Tylendę, Wojtka Wasilewskiego oraz przewożącego własnym samochodem trzeci numer pisma Janusza Butkiewicza do KW MO dnia 27 lutego w „charakterze świadka”.

W trakcie przesłuchania podprokurator Prokuratury Wojewódzkiej w Suwałkach Ob. AJachowski poinformował redaktorów ŁAWY o postawieniu ich w stan obwinienia. Zarzucono im „redagowanie i kolportaż nielegalnego pisma".

MKZ NSZZ "Solidarność" Region Pojezierze w Suwałkach protestuje przeciwko stosowaniu tego rodzaju metod prześladowania młodzieży polskiej. Stosowanie bezprawia przez służby powołane do czuwania nad praworządnością w kraju, [nieczytelny wyraz] stwarza realne możliwości utraty zaufania w społeczeństwie. W rozumieniu praworządności socjalistycznej, łamanie prawa przez SB jest przejawem działania sił antysocjalistycznych. Indywidualna interpretacja prawa, przez każdego funkcjonariusza SB, jest oczywistą anarchia, prowadzącą do rozkładu praworządności w kraju.

Konfiskowanie niezależnych wydawnictw, jak również wszelkie próby utrudniania swobodnego wyrażania myśli, jest jawnym pogwałceniom art.19 punkt 2., Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i' Politycznych ratyfikowanych przez k rząd PRL, oraz punktu 3. Porozumienia Gdańskiego. Rząd PRL ratyfikując MPPOiP, zobowiązał się, wobec innych narodów świata do wdrażania tych praw w naszym kraju i czuwania nad ich przestrzeganiem.

MKZ NSZZ "Solidarność" Region Pojezierze w Suwałkach, domaga się natychmiastowego zwrotu całego nakładu trzeciego numeru ŁAWY i zaprzestania wszelkich prób represjonowania członków redakcji.

  

MKZ NSZZ "Solidarność"

Region Pojezierze

w Suwałkach

  

  

  

Załącznik nr 2

  

Szanowna Redakcjo „Ławy"

Wasze pismo trafiło w moje ręce poprzez rodziców Waszych kolegów. Jedni i drudzy są nimi zainteresowani i przejęci. Za wcześnie snuć jakiekolwiek prognozy, jedno jest pewne, że na tym wykreślonym z areny literacko—politycznej Wschodzie coś się dzieje, a to może tylko napawać radością. Może wielu głupców, jeżeli w ich ręce te pismo wpadnie, zapłacze: „co my tej młodzieży uczyniliśmy, że taką pała do nas i naszych prawd niechęcią”. Głupcami nie należy się przejmować, a jedynie w duchu chrześcijańskim, równoważnym z polskim, pouczać, a może zaświeci i im inna prawda, jakiej dotąd nie dostrzegali. Przestaną wreszcie zadręczać młodzież, narzucając jej obce wzorce. Brawo, że rodzi się odwaga! To trochę pewniejsze od wysuwanej przed laty przez Partię Odnowy. Jest mi głupio za siebie i za tych podobnych mnie, którzy jedynie walkę rozgrywali sami ze sobą, we własnych wnętrzach, po cichu. Można nas za to różnie oceniać, Wam można jedynie życzyć wytrwałości. A może ten podział na My i Wy jest sztuczny i jest tylko krok do zrozumienia i wspólnego działania.

Wierzę, że kiedyś całą prawdę historyczną poznają wszyscy, że spłoną słomiani bohaterowie a domniemany przyjaciel ukorzy się u naszych stóp. Nikt z nas nie życzy sobie iść nadal pod transparentem obłudy a mimo obiecanej poprawy transparent ten jest nadal zawieszony i coraz bardziej czerwienieje.

Trwajcie w swych zamierzeniach jak najdłużej, nigdy za dużo słów, jeżeli są potrzebne i szczere. Uważam, że kto jak kto ale my młodzi piszący, którym na sercu leży piękno poezji i piękno wolności powinniśmy wspólnie mówić o prawdzie, tworzyć prawdę a nawet walczyć o prawdę.

  

Józefa Drozdowska

  

  

P.S. Konfiskata trzeciego n-ru „Ławy” oburza wszystkich, do których dotarła o tym wiadomość. Macie prawo do protestu. Komunikat „Solidarności” o tym to mało, o tym, jak i o postępowaniu opiekunów milicyjnych powinni dowiedzieć się wszyscy na ogólnokrajowym forum. Wysyłam ryzę papieru, może przyda się Wam i przepraszam, że tak skromnie.

Od redakcji: Droga Pani! List Pani wpłynął na nas krzepiąco i budująco, dodał nam otuchy i odwagi oraz utwierdził w słuszności naszego działania. Pani poglądy pokrywają się niemal z naszymi, stąd też brak polemiki z naszej strony i lakoniczność naszej odpowiedzi. Możemy jedynie wyrazić nasz podziw i uznanie dla Parni przekonań i odwagi w ich głoszeniu. Dziękujemy za papier. Jesteśmy szczerze wdzięczni i liczymy na dalszą współpracę.

  

  

  

Załącznik nr 3

  

Dnia 3 maja 1981 roku odbędzie się wiec manifestacyjny z okazji 190 rocznicy uchwalenia Konstytucji. 3-go Maja zorganizowany przez NSZZ "Solidarność" oraz młodzież skupioną wokół pisma "ŁAWA".

Program uroczystości:

godz. 16.00 - zbiórka uczestników wiecu przy "Dębie Wolności" w parku miejskim.

godz. 16.15 - wygłoszenie przemówienia okolicznościowego i odśpiewanie Hymnu Państwowego.

godz. 16.30 - przemarsz pochodu ulicami miasta: - pl. Wolności - ul. Kościuszki - ul. Świerczewskiego - ul. Lenina - ul. Noniewicza - ul. Marksa - ul. Kościuszki - pl. Wolności.

godz.17.00 - msza święta w kościele św. Aleksandra /odśpiewanie "Roty"/.

APELUJEMY DO WSZYSTKICH UCZESTNIKÓW WIECU - NIE ULEGAJCIE EWENTUALNYM PROWOKACJOM !

  

  

  


  

do spisu treści

następny artykuł